- Strona Główna -
- Historia Szkoły -
- Różności -
- Kronika Szkoły -
- Spotkania po latach -
- Muzeum - Kroniki -
Almanach Absolwentów IV L.O. im. H. Sienkiewicza w Częstochowie

Komentarze do artykułu:
Kwieciński Antoni Stefan

Komentarz dodany 20.05.2008 12:06:47 przez: Ania Jackowska (matura 78) z IP

Wspanialy czlowiek, doskonaly nauczyciel - uczyl, ze w historii wazny jest ciag wydarzen, a nie bezmyslne wkuwanie dat na pamiec.
Matura w 1978 r. wygladala jak matura w roku 1979 ;-))

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 17.09.2006 19:38:11 przez: Piotr Mikołajewski (absolwent 1979) z IP 83.31.203.97

Dyraktor Kwieciński, uważany przez nas za bardzo surowego człowieka - okazał się na maturze niezwykle życzliwy abiturientom. Pamiętam przebieg matur pisemnych 1979. Początek matury. Ogłoszenie tematów. Dziwczyna w pierwszej ławce płacze... Dyrektor Kwieciński zareagował natychmiast: [głośno i stanowczo] " No - proszę, kto się z koleżanką zamini !?" Zaraz zgłosiła się dziewczyna która zajęła jej miejsce w pierwszej ławce [dokładniej: stoliku] i odstąpiła swoje w dalszej. Było to oczywiste naruszenie regulaminu matur, bo miejsca na sali były przecież losowane przez abiturientów ! Po tej operacji dyrektor Kwiecinski ostentacyjnie rozłożył "Życie Częstochowy" i zaczął je czytać tak by zasłaniało mu ona wszystko to co robią abiturienci. Po około godzinie na maturze pojawił się z wizytacją inspektor z kuratorium - dyrektor Kwieciński zastosował wobec niego "krótki program" ... "Panie Kuratorze, wszystko przebiega prawidłowo, abiturienci pracują, nie będziemy im przeszkadzać, zapraszam na kawę do gabinetu." Wizytator nie miał nic do powiedzenia - zabrany pod łokieć przez dyrektora Kwiecińskiego został sprawnie usunięty z sali maturalnej ! Taka to była na maturze "surowość" dyrektora Kwiecińskiego.

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 29.08.2006 14:51:16 przez: Antoni Bugaj (matura'79) z IP 194.181.108.195

Dyrektora Kwiecinskiego pamietam ze 'swoich' czasow, jako surowego, wymagajacego czlowieka, ktory wiedzial, czego chce od siebie i od innych. Nie zmienia to faktu, ze (chyba) wszyscy wspominamy go mile. To dzieki niemu nie bylo w Sienkiewiczu zadnego ZMS-u, a tylko harcerstwo. Granatowe 'mundurki' tez pamietam. Mialem specjalnie uszyty :-)

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 20.06.2006 22:21:43 przez: beata z IP 83.30.218.112

Dyrektora Kwieciskiego wspominam jako bardzo wymagajacego i surowego człowieka, ale jednocześnie sprawiającego wrażenie wiecznie uśmiechniętego.W latach 80 tych obowiązywały bardzo surowe reguły jeżeli chodzi o ubiór i wygląd uczniów: dziewczyny - granatowe lub czarne spódnice(spodnie bardzo niemile widziane)białe bluzki lub fartuszki granatowe,zero makijażu. Chłopcy garnitury granat lub czern albo też krótkie wdzianka. Zadnych swetrów, a o jeansach choćby nie spranych nie było mowy. Do tego obowiązkowo tarcza.Zimą na głowie czapki lub berety. Przy wejściu do szkoły bardzo często stali profesorowie i sprawdzali stroje i tarcze(często to czy są przyszyte).Ale po latach bardzo miło się to wszystko wspomina ... zwłaszcza patrząc jak dzisiejsza młodzież chodzi ubrana do szkoły.

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 02.01.2006 16:48:21 przez: Piotr Mikołajewski (absolwent 1979) z IP 62.233.204.42

Dyrektor Antoni Kwieciński - niesamowita energia, zdecydowanie, wymagający nie tylko od uczniów ale i od nauczycieli ! Sprawiedliwy - miałem bardzo przykrą sytuację z moją 'wychowawczynią' Kuś, która chciała mnie usunąć ze szkoły, mimo tego, że miałem oceny więcej niz dobre, były nieprzyjemne rozmowy z moją mamą - stanął po stronie ucznia w konflikcie z wychowawczynia - ilu dyrektorów szkół to potrafi !

[Zgłoś post do moderacji]

- Redakcja Strony -
- Absolwenci -
- Wyszukiwanie -
- IV L.O. w Internecie -
- Absolwenci innych LO -





Projekt i wykonanie: © 2005 Tomasz 'Skeli' Witaszczyk, all rights reserved.
Modified by X-bot
Hosting stron internetowych