Almanach Absolwentów Sienkiewicza

Komentarz dodany 12.09.2007 22:02:10 przez: Marek A. Kubiś z IP

Co do lekcji języka angielskiego z prof. Jadwigą Burkhard, to przypomniało mi się jeszcze takie zdarzenie chyba z pierwszej klasy. Kiedy kolejna lekcja upływała nam na opowiadaniu dowcipów, pod jej koniec padło pytanie: Słuchajcie, to ile jeszcze mamy do końca lekcji? 3 minuty - wyrwałem się ja. O Kubiś się zgłosił no to chodź tu do odpowiedzi. Taakkk. Nie popisałem się. :( Chociaż nie byłem jedynym który z niecierpilwością oczekiwał dzwonka. :) No i nie przypominam sobie aby od tego momentu ktokolwiek, komukolwiek dał się kiedykolwiek nabrać na podobny numer. :)

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 11.09.2007 10:20:10 przez: Marek A. Kubiś z IP

nr11 - Janusz Dorobisz, Zbyszek Majorczyk

No tak. Przyzwoity chłop z tego Janusza. Na klasówkach tak jak i przed nikt chyba nie odmawiał pomocy. No może czasami. ;) No i trzeba docenić Jacka Kucharczyka. W tym czasie też chyba sam pisał klasówkę. :D No i nauczycieli, którzy chyba przyzwyczaili się do tego, że na blatach często leżały u nas aparaty "gotowe do strzału". Często nawet więciej niż jeden. :D

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 10.09.2007 21:26:57 przez: Marek A. Kubiś z IP

A pamiętacie jak z angielskiego zaliczaliśmy czasowniki nieregularne?

Ja pamiętam zaliczyłem za pierwszym podejściem i leniwie nie emocjonowałem się tematem na następnych lekcjach. Pamiętacie jak początkująca wtedy jako nauczycielka Pani Cecylia Kruszyńska postanowiła mnie rozruszać i o coś zapytała? Ja, ponieważ nie za bardzo wtedy uważałem zacząłem bardzo powoli wstawać licząc, że ktoś mnie oświeci o co chodzi. No i padło pytanie: Mark, are you sleeping? A wtedy siedzący przede mną Zbyszek Majorczyk zapytał: czasownik spać w 3 formach? - Przygotowywał się do zaliczenia i wykorzystywał ku temu każdą okazję! No i moja błyskawiczna odpowiedź, bo zostałem uświadomiony: sleep, slept, slept. Wszyscy gruchnęli śmiechem. Wszystkich osłabiłem. ;D

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 10.09.2007 20:19:51 przez: Marek A. Kubiś z IP

Zdjęcia z rozwalonym pianinem to zdjęcia z klasy gdzie mieliśmy m.in. lekcje "gieometrii".
nr8 - Irena Słabkowska, Janusz Dorobisz, Marek Kubiś, Zbyszek Majorczyk, Artur Starczewski
nr16 - Marek Kubiś, Zbyszek Majorczyk, Artur Starczewski

Jacek Kucharczyk zaczął wyjmować aparat na lekcjach prof. Polusa po tym jak zostałem dwukrotnie przyłapany na zdrzemnięciu się. Wszystkich orzeźwiło jak prof. Polus krzyknął, raz i dwa:
1) zabierzcie mu to pióro z ręki bo sobie oko wybije,
2) podłóżcie mu coś szybko pod głowę bo sobie czoło rozwali.
No tak, polowanie Jacka na mnie skończyło się przyłapaniem Artura (nr16). No i pomagało nam w trudnych chwilach lekcyjnych dzielnie poznawać tajemnice "gieometrii".

[Zgłoś post do moderacji]

[Powrót]