- Strona Główna -
- Historia Szkoły -
- Różności -
- Kronika Szkoły -
- Spotkania po latach -
- Muzeum - Kroniki -
Almanach Absolwentów IV L.O. im. H. Sienkiewicza w Częstochowie

Moje wspomnienia - lata 60 - te

Autor: Pawełoszek Teresa
Data dodania: 05.07.2005 19:49:36

Wejście do Szkoły
Kliknij aby powiekszyc zdjecie
Wejście do Szkoły

Klasa prof. Gądzio
Kliknij aby powiekszyc zdjecie
Klasa prof. Gądzio

Liceum im. H. Sienkiewicza z lat 60 – tych różniło się zasadniczo od szkoły obecnej. Budynek nie był tak wymuskany i czysty, nie przeszkadzało to jednak poziomowi nauki. Szkoła należała do „ czołówki „, większość absolwentów kończyła studia.
Nie było szatni, palta wieszano z tyłu klasy na dużym, stojącym wieszaku. Nie noszono obuwia zmiennego. Podłogi z czarnych desek przesycone pyłochłonem skrzypiały, gdy się chodziło. Jeśli ktoś miał gumowe podeszwy, ulegały one szybko zniszczeniu na skutek styczności z chemikaliami. W szkole unosił się charakterystyczny zapach, który do dziś pamiętam.
Na holu I piętra stała przy ścianie duża drewniana skrzynia z piaskiem ( chyba w celach przeciwpożarowych ). Nauczyciel PO dość pomysłowy ćwiczył zimą z uczniami strzelanie z KBKS- u . Celem była ta skrzynia. W klasie słychać było jedynie niezbyt głośne „ puk – puk”, ale w kościele !? Ściana ze skrzynia sąsiadowała z kościołem . Po każdym wystrzale ruszały się święte obrazy, albo gasły świece, a modlące się kobiety uciekały w popłochu. Wreszcie ksiądz przyszedł do szkoły z interwencją.
„ Pan od PO „ o nazwisku Ostrowski, wesoły, lubiany przez uczniów był uzdolniony plastycznie. Co roku z okazji Dni Oświaty, gdy w mieście organizowano różne uroczystości, P. Ostrowski organizował barwny korowód wojska z różnych epok historycznych. Uczniowie pod Jego kierunkiem wykonywali z różnych materiałów zbroje husarskie, mundury, broń. Dziewczęta szyły stroje z różnych epok. Fotografie korowodu kroczącego Alejami są w albumach szkolnych ( szkoda, że nie kolorowe ). W latach 80 – tych pan Ostrowski zorganizował Izbę Pamięci Narodowej, która ściągała widzów z różnych szkół ( uczniów i nauczycieli ).
Lekcje prac ręcznych odbywały się w niskim budynku tuz przy szkole. Okna budynku wychodziły na ulicę ( Aleje ) i były tak nisko nad ziemią, że wystarczyło dać jeden krok, by wyjść sobie do sklepu, albo na spacer, wrócić tę samą drogą , a nauczycielka zajęta szyciem lub robieniem na drutach nic nie zauważyła.
Pewnego dnia dziewczęta wystawiły w oknie ogłoszenie, że tu się szyje slipy męskie na zamówienie i na miarę. Chłopcy przechodzący obok przystawki, śmiali się , pytali o przymiarki, ogólnie zrobiło się wesolutko. Wtem wbiegła do budynku zziajana wychowawczyni, czerwona ze złości i na uczennice i na prowadzącą zajęcia młodą nauczycielkę. I tak zabawa się skończyła. Dobrze, że ta wychowawczyni , a nie dyrektor zauważył owe „ szycie na miarę „.
W latach 60 – tych tylko w nielicznych domach prywatnych były telewizory, w szkole nie było. Czasem korzystaliśmy z telewizora w świetlicy Domu Kultury, który mieścił się po przeciwległej stronie Alei. Wychowawczyni – polonistka obiecywała nam, że obejrzymy teatr TV – „ Rewizora „ Gogola. ( była to luktura, tak z polskiego, jak i rosyjskiego ). Spektakl miał się odbyć do południa, a więc kosztem lekcji – tym większa nasza radość. Poszliśmy więc całą klasą do MDK, tu jednak okazało się, że telewizor jest zepsuty. Nauczycielka kazała nam wracać na lekcje, po czym szybkim krokiem ruszyła w strone szkoły. A my ? Po krótkiej naradzie w bramie MDK skorzystaliśmy z zaproszenia jednej z koleżanek, która miała w domu telewizor i mieszkała w Alejach. W mieszkaniu była na szczęście tylko babcia, która zaakceptowała gości, usadziła gdzies około 30 osób o poczęstowała chlebem z rzodkiewką. Jakoś nam nie szło to ogladanie, gdybym nie znała treści utworu nic bym z tego teatru nie wiedziała. Obraz mały czarno – biały. Wszyscy rozmawiali na temat naszego „ występku ‘. Co tu dużo mówić, to była ucieczka z lekcji, bo przecież kazano nam wracać do szkoły. W tamtych latach samowolne zbiorowe opuszzcenie szkoły było mniej powszechne niż obecnie. Baliśmy się konsekwencji. I rzeczywiście przepytano nas solidnie z „ Rewizora”, zwołano zebranie rodziców, ostrzeżono zmniejszeniem oceny ze sprawowania, tak aby skutecznie odechciało się klasie okazywania nieposłuszeństwa.
Było tez troche wesołości. Jedna z uczennic opisywała całe zdazrenie w formie dowcipnego wiersza, który krążył wśród uczniów i nauczycieli, wszystkim się podobał. Szkoda, że gdzies się zawieruszył.
Matura odbywała się na sali gimnastycznej, gdzie była ( i jest do dzisiaj ) scena. Na scenie stał stół komisji, a po obu jego stronach stały dwie tablice, staromodne, każda na czterech nogach. Tablice służyły do pisania tematów maturalnych.
Na egzaminie z języka polskiego były dwie panie profesorki – jedna chuda i bardzo wysoka, druga niewielka, grubiutka. Ona to ze względu na ładny charakter pisma dostałaq polecenie napisania tematów, druga pani dyktowała. W pewnym momencie pani pisząca oparła się zbyt mocno o brzeg tablicy, drewniane nogi pośliznęły się po wypastowanej podłodze i tablica wraz z tematami zaczęła się „ chylic ku upadkowi „. Uczniowie do tej pory zdenerwowani zaczęli się smiać. Dyrektor odskoczył od stołu, rzucił się na ratunek tablicy i udzielił pomocy. Tablice na powrót ustawiono, tematy napisano i dalej już było bez zakłóceń. Uczniom zrobiło się weselej. I dobrze ! Śmiech to zdrowie.
Minęłó 40 lat, a człowiek pamięta twarze, słowa, sposób bycia nauczycieli z Sienkiewicza i tych , których szczególnie lubiło się i ceniło i tych mniej lubianych. Pokolenie owych pedagogów już odchodzi „ na wieczną wachtę „, na nas też niebawem przyjdzie kolej, więc chciałabym , aby powstał zaplanowany almanach naszej szkoły, bo jest tego warta, jest szkołą zasłużoną dla miasta, dla młodzieży, z niej wyszło wiele wybitnych osób i uzdolnionych w różnych dziedzinach.




[Komentarze (0)]
- Redakcja Strony -
- Absolwenci -
- Wyszukiwanie -
- IV L.O. w Internecie -
- Absolwenci innych LO -





Projekt i wykonanie: © 2005 Tomasz 'Skeli' Witaszczyk, all rights reserved.
Modified by X-bot
Hosting stron internetowych