- Strona Główna -
- Historia Szkoły -
- Różności -
- Kronika Szkoły -
- Spotkania po latach -
- Muzeum - Kroniki -
Almanach Absolwentów IV L.O. im. H. Sienkiewicza w Częstochowie

Impresje uczestników zjazdu w 1995 r.

Autor: Gracjana Biegańska
Data dodania: 21.06.2005 16:29:39

FILHARMONIA

Panuje gwar. Zamykam oczy. Słyszę szum, pomieszane rozmowy...To inny gwar niż ten na przerwie w szkole, mimo że to...prawie ci sami ludzie.
Gwar ucicha, wszyscy powstali, a orkiestra zaczyna grac hymn narodowy. Patrzę przed siebie, na poczty sztandarowe ustawione po dwóch stronach sceny i nagle- nie mam pojęcia, dlaczego-do oczu napływają łzy. Zaczyna przemawiać Pan dyrektor naszego liceum. Nastrój wytworzony podczas grania hymnu pozostaje (ale moje łezki już wyschły. Pan dyrektor wita (najważniejszych) gości,, mówi o szkole, jej historii, a także o dzisiejszym przejściu Sienkiewiczaków przez częstochowskie Aleje. Znowu moment wzruszenia-minuta ciszy po Sienkiewiczakach, których już nie ma. Teraz Pan dyrektor mówi o tradycjach i o sukcesach sportowych szkoły. Wita byłych pedagogów-przy nazwisku pan prof. Zygmunta Przesłańskiego wszyscy obecni wstają i długo bija brawo. Pni profesor Mroczek przedstawia historie naszej szkoły, której początki sięgają 1862 roku.

SZKOŁA

Ludzie powoli ściągają z Filharmonii. Ale szkoła zaczyna tętnić życiem dopiero za 2 godziny. Póki co kilkoro uczniów nauczycieli posila się w szkolnej stołówce. Tutaj także panuje inny nastrój, niż w dni normalnej nauki. Na stołach nowe obrusy, stosy kanapek, ciastek i owoców, napoje. Można tez skosztować gorącego żurku lub barszczu. Całość dekoracji, zarówno jadalni, jak i w całej szkole, dopełniają jesienne bukiety wykonane kilka dni wcześniej przez uczniów IV LO.
W Sali teatralnej nie ma jeszcze gości, ale panuje tu niezmierny hałas-to kilku uczniów pozbywa się tremy przed akademią głośno grając na różnych instrumentach. Cała sale wypełniają krzesła, a nad sceną, na ścianie wisi wielki napis: „8O LAT GIMNAZJUM I LICEUM IM. H.SIENKIEWICZA”. Hałas nie pozwala pozostawać zbyt długo w tej sali, wiec wyruszam zwiedzać resztę budynku szkoły. Zaczynam jakby od końca –od korytarza na piętrze…
Ze szkolnego muzeum ubyło trochę eksponatów, które Są teraz umieszczone w gablotach. Na stolikach leżą kroniki, księgi pamiątkowe, uwagę przykuwają, sztandary i znajdujące się na specjalnych tablicach, jak i na ścianach w całej szkole duże odbitki starych i niedawno zrobionych zdjęć.
Przybywa Sienkiewiczaków. Oglądają kroniki, spacerują po korytarzach, rozmawiają.
Na parterze zaczyna się ruch. Co chwilę przychodzą nowi goście, absolwenci, wśród nich –obecni nauczyciele z naszego liceum. Uczennice służą pomocą: wskazują drogę, prowadzą do konkretnych miejsc, pomagają odszukać w kronikach notatek danego rocznika…Obok sekretariatu, na stoliku znajduje się Złota Księga Sponsorów, którą reporter utrwala właśnie na taśmie video.
Godzina piętnasta. Teraz już jedyna cicha częścią szkoły są okolice basenu. Wole jednak ruch o gwar przy wejściu do szkoły. Najstarsi absolwenci wspominają czasy, kiedy jeszcze nasza szkoła była męskim gimnazjum. Miło się spotkać po tylu latach. Niektórzy panowie przyjechali z daleka-80, 150 kilometrów od Częstochowy, a nawet z zagranicy.

Zbliża się czas rozpoczęcia akademii.
Godzina 17.30. Wszyscy, którzy dotrwali do tej godziny, zgromadzili się teraz w sali teatralnej. Zapada już zmierzch, więc zapanował nastrój kameralny, mimo naprawdę dużej liczby osób na Sali. Przed sceną, twarzą do publiczności siedzi grono pedagogiczne: nauczyciele obecnie pracujący w IV LO oraz Ci, którzy kiedyś tu pracowali, ale później odeszli z naszej szkoły( są to przede wszystkim profesorowie: Antoni Kwieciński, Zygmunt Przesłański, Zofia Stempor, Jan Bugaj, etc.)
Pan dyrektor Jaszewski przedstawił profesorów, a teraz przemawia były dyrektor- prof. Kwieciński. Po tym przemówieniu każdy może wejść na scenę i powiedzieć do mikrofonu kilka słów. Jako pierwszy zabiera głos p. Antoni Olęcki i czyta list od kolegi, który „kończył Sienkiewicza tak jak on, tylko z różnicą jednego pokolenia”. Padaja piekne słowa : "A ty, Szkoło mojej młodości, żyj, rośnij"(absolwent roku 24 Jan Oberfeld).
Odczytywane są telegramy z kraju i zagranicy, nadesłane przez Sienkiewiczaków, którzy nie mogli przybyc osobiście.

CZĘŚĆ ARTYSTYCZNA

Spektakl oparty na tekstach Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej nazywany tytułem "Dancing" jest połączony z koncertem życzeń. Na scenie trzy stoliki. zapalone świece i wieczorowe stroje aktorów-uczniów IV LO-sprawiają że czują sie naprawdę jak w eleganckiej kawiarni na dancingu. Tańcza, śpiewaja i mówią wiersze-"ekscentrycy", "zakochani"-dla Sienkiewiczaków, którzy przybyli z zagranicy, dla powojennych maturzystów, dla grona pedagogicznego. Ostatnim momentom przedstawienia towarzyszą oklaski publiczności-udało sie!

[Komentarze (1)]
- Redakcja Strony -
- Absolwenci -
- Wyszukiwanie -
- IV L.O. w Internecie -
- Absolwenci innych LO -





Projekt i wykonanie: © 2005 Tomasz 'Skeli' Witaszczyk, all rights reserved.
Modified by X-bot
Hosting stron internetowych