- Strona Główna -
- Historia Szkoły -
- Różności -
- Kronika Szkoły -
- Spotkania po latach -
- Muzeum - Kroniki -
Almanach Absolwentów IV L.O. im. H. Sienkiewicza w Częstochowie

Absolwent Sienkiewicza
Rocznik 1928

Kliknij aby powiekszyc zdjecie
Imię:Józef
Drugię imię:Stanisław
Nazwisko:Kosacki
Klasa:brak danych
Wychowawca:brak danych
Data ur.:21 kwietnia 1909r.
Miejsce ur.:osada Łapy
Dawny adres:brak danych
Kontakt:Nie żyje
Opis:W maju 1928 r. zdawał zwyczajny egzamin dojrzałości typu matematyczno - przyrodniczego wobec Państwowej Komisji Egzaminacyjnej, powołanej przez Kuratorim Okręgu Szkolnego Warszawskiego.
28 czerwca 1928 r. otrzymał świadectwo dojrzałości.

Józef Stanisław Kosacki (ur. 21 kwietnia 1909 w Łapach, zm. 26 kwietnia 1990 w Warszawie) naukowiec, wynalazca, inżynier, saper, oficer Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie podczas II wojny światowej. Wynalazł ręczny wykrywacz min, co było istotnym wkładem w zwycięstwo aliantów. W 1928 po ukończeniu Gimnazjum i Liceum im. Henryka Sienkiewicza w Częstochowie, wstępuje na Wydział Elektryczny Politechniki Warszawskiej, uzyskując w roku 1933 dyplom inżyniera elektryka. Po studiach odbył służbę wojskową: przeszkolenie w Szkole Podchorążych Rezerwy Saperów w Modlinie (wrzesień 1933 - lipiec 1934) i praktyki jako plutonowy podchorąży w Batalionie Elektrochemicznym w Nowym Dworze Mazowieckim (lipiec - wrzesień 1934), rok później po ćwiczeniach rezerwy odbywających się w tej samej jednostce został awansowany na stopień oficerski - podporucznika rezerwy. Pracę zawodową rozpoczął w 1934 roku w Państwowym Instytucie Telekomunikacyjnym w Warszawie na stanowisku Kierownika Działu Wzmacniaków Telefonicznych, gdzie pracował do wybuchu wojny. 4 września 1939 zgłosił się na ochotnika do wojska i został przydzielony do Grupy Technicznej w Oddziale Specjalnym Łączności. Grupa ta podczas obrony Warszawy uruchomiła uszkodzoną przez Niemców radiostację Rozgłośni Polskiego Radia Warszawa II, przez którą do ostatnich chwil obrony miasta przemawiał bohaterski prezydent Warszawy Stefan Starzyński. Po opuszczeniu Warszawy, podczas ewakuacji Oddziału, Józef Kosacki został internowany wraz z jednostką wojskową na Węgrzech. W grudniu 1939 ucieka z obozu i na podstawie paszportu wystawionego mu na fałszywe nazwisko: "Józef Lewandowski" przez konsulat RP w Budapeszcie, przedziera się przez Włochy do Francji. Tam zgłasza się do Polskich Sił Zbrojnych w Paryżu. Po upadku Francji przedostał się do Wielkiej Brytanii. Tam skierowano go do Szkocji i przydzielono do Centrum Wyszkolenia Łączności w Dundee, przeniesionego potem do pobliskiego miasta uniwersyteckiego St. Andrews, gdzie pracował do 1943 roku. Następnie do końca wojny pracował w Wojskowej Wytwórni Łączności w Londynie na stanowisku konstruktora sprzętu i kierownika kontroli. W 1941 wydarzył się wypadek, który bardzo poruszył por. Kosackiego i miał istotny wpływ na powstanie jego najsłynniejszego wynalazku: na plaży koło Arbroath w Szkocji patrol pod dowództwem rotm. Górskiego z 14 pułku ułanów polskiej 10 Brygady Kawalerii Pancernej (tzw. "Czarnej Brygady", późniejszej I Dywizji Pancernej) wpadł na miny przeciwdesantowe. To tragiczne zdarzenie stało się impulsem do rozwinięcia swojego dawnego przedwojennego pomysłu wykorzystania fal radiowych do wykrywania ukrytych w ziemi metali. Kolejne trzy miesiące doświadczeń, prób i udoskonaleń przybrały kształt ostatecznego prototypu wykrywacza min (jedyny oryginalny prototyp znajduje się obecnie w muzeum WITI - Wojskowego Instytutu Techniki Inżynieryjnej im. prof. Józefa Kosackiego we Wrocławiu). Po dalszych testach, eksperymentach i konkursach brytyjskiego Ministerstwa Zaopatrzenia, wykrywacz min Kosackiego "Polish Mine Detector" wygrał konkurencję z sześcioma projektami brytyjskich konstruktorów. Wykrywacz ten po raz pierwszy został użyty w Bitwie o Egipt pod El Alamein w 1942, gdzie znacznie przyczynił się do zwycięstwa Aliantów. Po zakończeniu wojny do czasu wyczekiwanej repatriacji, która pozwoliłaby mu spotkać po latach okupacji najbliższą rodzinę, zwłaszcza chorą matkę, pracował w Londynie w Stacji Badawczej Poczty Brytyjskiej, projektując zaawansowane systemy telekomunikacyjne. Po długim oczekiwaniu udało się mu powrócić do kraju 22 kwietnia 1947 r. Ogromną rolę w tej decyzji miał jego bliski kolega, prof. Janusz Groszkowski, który za punkt honoru postawił sobie ściągnięcie do kraju wybitnego naukowca i wynalazcy. Po repatriacji J. Kosacki powrócił do przedwojennego miejsca pracy - Państwowego Instytutu Telekomunikacji na to samo stanowisko Kierownika Działu Wzmacniaków, a po reorganizacji, pracował w Przemysłowym Instytucie Telekomunikacyjnym na stanowisku Kierownika Zakładu Transmisji Przewodowej. W 1955 uzyskał stopień naukowy docenta.
Od roku 1956 do przejścia na emeryturę (w 1976 r.) pracował w Instytucie Badań Jądrowych (początkowo w Warszawie, następnie w Świerku koło Otwocka) na stanowisku Kierownika Działu Elektroniki. Kierował tam podówczas bardzo nowatorskimi pracami m.in. nad wielokanałowymi analizatorami amplitudy i czasu. Od 1957 roku zostaje jednocześnie powołany na stanowisko kierownika Katedry Urządzeń Łączności Przewodowej Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. W styczniu 1964 uchwałą Rady Państwa zostaje powołany na stanowisko profesora nadzwyczajnego w Wojskowej Akademii Technicznej. Po przejściu na emeryturę odnalazł więcej wolnego czasu, który mógł poświęcić rodzinie oraz swojemu hobby: filatelistyce, był aktywnym działaczem Polskiego Związku Filatelistów. Zmarł do długiej ciężkiej chorobie w dniu 26 kwietnia 1990 r. Został pochowany z pełnymi honorami wojskowymi na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.

W 2005 roku Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej (WITI) we Wrocławiu przyjął imię profesora Józefa Kosackiego. W siedzibie Instytutu zgromadzono kolekcję pamiątek po patronie WITI, w tym jedyny prototyp polskiego wykrywacza min oraz oryginalny mundur patrona z czasu wojny. Wśród zainteresowanych tematem, szeroko komentowana jest kwestia kontrowersji związanych z nazwiskiem wynalazcy wykrywacza min. W celu ochrony rodziny J. Kosackiego przebywającej w okupowanej Polsce, przed możliwymi represjami lub szantażem ze strony Niemców, nazwisko Kosackiego zostało utajnione. We wszelkich publikacjach, doniesieniach prasowych, książkowych, naukowych, audycjach radiowych czy oficjalnych dokumentach, występował pod różnymi nazwiskami: najczęściej jako Józef Kos ale także Kozacki, Kozak. Po wojnie nie wyjaśniono od razu tej taktyki dezinformacyjnej, zwłaszcza ze względów politycznych, władze w komunistycznej Polsce nie informowały o sukcesach rodaków z Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a sam wynalazca był z tych samych względów najmniej zainteresowany, by temat jego działalności na Zachodzie wyszedł na światło dzienne. Dlatego wiele powojennych źródeł w różnych krajach używa czasem tych konspiracyjnych pseudonimów zamiast właściwego nazwiska. Dopiero zmiany ustrojowe w 1989 roku pozwoliły na zainteresowanie się twórcą wykrywacza min, który to wykrywacz, po licznych modyfikacjach, był skutecznie używany aż do 1991 roku w Zatoce Perskiej i Iraku.

Wikipedia

http://absolwenci.sieniu.czest.pl/index.php?show=art&which=3846

[Komentarze (1)]
- Redakcja Strony -
- Absolwenci -
- Wyszukiwanie -
- IV L.O. w Internecie -
- Absolwenci innych LO -





Projekt i wykonanie: © 2005 Tomasz 'Skeli' Witaszczyk, all rights reserved.
Modified by X-bot
Hosting stron internetowych