Almanach Absolwentów Sienkiewicza

Komentarz dodany 16.08.2017 18:22:57 przez: Max z IP 163.244.62.181

Surrealizm chyba najlepiej określa co się działo. Nieprzewidywalna, nietuzinkowa. Pani "oczekuj nieoczekiwanego". Trzeba było umieć wykazać się inteligencją w rozmowie. Nie każdy to czuł...

Zawsze też można było zjeść kanapkę. Zdrowie najważniejsze... Ekscytujące lekcje.

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 18.07.2013 23:31:22 przez: Piotrek (absolwent 2000) z IP 195.234.21.11

uwielbiałem, cudowna kobieta i nauczyciel :)

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 29.06.2008 17:58:21 przez: zając z IP 83.27.45.100

te lekcje to pełen surrealizm, było cudownie :D:D:D

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 22.12.2007 04:24:43 przez: Milena z IP

A sie Pani Profesor strasznie balam. Biologia to byl dla mnie koszmar. Dopiero po latach, kiedy sama stanelam po "tamtej stronie biurka" zrozumialam, jaki "numer" byl z tej kobiety.

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 13.12.2007 04:33:34 przez: Konrad Stepniak z IP

absolwentka1977 jaka jestes skromna nie lubila ladnych dziewczyn......... ja wiem ze lubila ludzi z wlasna osobowoscia nie wazne jaka, ale swoja wlasna wyjatkowa. Dojrzalych mlodych ludzi.
Ja wspominam bardo bardzo dobrze i jest nas wiecej
( poza tymi ktorzy nie potrafia szanowac "profesorow" z pieknych starych czasow).

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 01.12.2007 22:43:12 przez: absolwentka1977 z IP

Nie lubiła ładnych dzeiwcząt.Do dzisiaj pamiętam jak ignorowała mnie i nigdy nie miała czasu aby porozmawiać. Na korytarzu szkolnym w czasie przerw chodziła z dziennikiem pod pachą, kręcąc zalotne biodrami. Nigdy nie zatrzymywała się aby porozmawiać i wysłuchać mnie. Czułam się ignorowana. Teraz sama jestem nauczycielką i wiem jak postępować z uczniami by nie czuli się tak jak ja kiedyś. Co tu mówić -nie wspominam mile!!

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 06.11.2007 04:43:39 przez: Konrad Stepniak z IP

To najlepszy wychowawca na swiecie, nigdy nie bylo nudno i nigdy nie bylo zle, zawsze byla po naszej stronie. a anegdot moge opowiedziec setki ale to wie tylko IV d i nasza pani profesor Majzner.
To codowny czlowiek znajacy sie na ludziach. Oj mile lata szkoda ze minely... Pozdrawiam Konrad Stepniak IV d 1996

[Zgłoś post do moderacji]

Komentarz dodany 28.08.2007 12:39:43 przez: magda z IP

owszem milo sie wspomina, ale to pytanie i 3 numerki na tablicy ktore moga zglosic nieprzgotowanie, a to pytanie - ty dziewczynko w zoltej bluzeczce;) cala p. Majzner:)

[Zgłoś post do moderacji]

[Powrót]