Almanach Absolwentów Sienkiewicza

Stany Zjednoczone

Wyprawa miała miejsce w marcu 2000 roku.
A oto relacja uczennicy klasy IV a - Joanny Pawłowskiej :
...podczas tej wyprawy moglismy podziwiać niezwykły urok i czar czterech stanów : Kalifornii , Nevady, Arizony i Utah. Pierwszym miastem jakie zwiedzalismy bylo Los Angeles, drugie co do wielkości miasto w Stanach. Byłam zachwycona. wszystko to takie inne... no i sloneczko świeciło. zwiedzanie zaczelismy od centrum gdzie pokazano nam hotel w którym kręcono " Pretty Woman" . Następnie Aleja Gwiazd, potem słynne wzgórze z napisem HOOLLYWOOD i najwyższe budynki LosAangeles. W południe rozpoczeliśmy zwiedzanie Studio Universal- tutaj zobaczyliśmy sekrety niektórych filmów takich jak : Back to the future, Psycho, Jurastic Park, Water World, Godzilla.
Nastepnego dnia ruszylismy w kierunku San Francisco. Po drodze zatrzymalismy sie na plaży Santa Monica i Santa Barbara. Zobaczylismy Ocean Spokojny. Jechaliśmy drogą przez Malibu, az do Pismo Beach, gdzie zostalismy zakwaterowani.
We wtorek mielismy okazję podziwiać Monterray. Cały czas jechalismy słynna autostrada - 17 Miles Drive
Po południu dotarlismy do San Francisco. Wieczorem zrobilismy spacer po mieście. Dotarlismy do słynnej chińskiej dzielnicy - Chinatown. Przewodniczka tłumaczyła nam dlaczego dachy w tej dzielnicy są takie powykręcane. Otóż złe moce zamiast z dachu spadać na ziemie wracaja z powrotem do góry.
Nastepnego dnia ruszylismy na wzgórza San Francisco Twin Peaks. Stamtąd rozciągał sie widok na całą zatokę i miasto. Tutaj ogladalismy przewspaniałą katedrę Najświętszej Marii Panny. Nastepnie dotarlismy do najsłynniejszego mostu na swiecie - Golden Gate. Potem pojechaliśmy zwiedzać słynne więzienie - Alcatraz. Ponoc tylko dwum osobom udało się stamtąd uciec. Samo więzienie usytulowane jest na wyspie, która otaczają same zimne prądy. Tutaj uwięziony był m.in. Al Capone, Robert Strul.
następnego dnia zwiedzalismy park narodowy ; Yosemith, zatrzymalismy sie na noc w maleńkiej , przemiłej miejscowości Fresno. Tutaj w hotelu obserwowalismy w telewizji rozdanie oscarów i naszego Andrzeja Wajde, który Oscara odbierał. To był miły polski akcent.
Nastepnie dotarlismy do Las Vegas. Tutaj dopiero oczekiwał nas swiat z bajki. zakwaterowani bylismy w olbrzymim hotelu : Circus- circus. Miasto zwiedzalismy noca.
Nastepnego ranka pojechalismy zwiedzać National Park a potem prawdziwy cud natury: grand Canion. Tutaj za jedyne 100$ mozna bylo przelecieć sie helikopterem nad Gran Canionem i prześliczną rzeką Kolorado.
Od tego momentu zaczęła się nasza część powrotna . Wracalismy przez Sedonę, Mormon Lakei duze miasto Phonix.
Następnego dnia dotarliśmy wieczorem do Los Angeles. W kolejny dzien cały czas przeznaczylismy na Disneyland.
Ostatni dzien to wizyta a dwóch szkołach w Santa Barbara i drugiej w los Angeles.
a potem oczekiwanie na samolot, potem przelot do Londynu, 3 godziny przerwy i lot do Warszawy. Powróciliśmy w czwartek 30 marca, gdzie przywitał nas śnieg.

Są to wybrane fragmenty, bądź relacje na podstawie artykułu, który ukazał sie w Naszej gazetce we wrześniu 2000 roku.

[Komentarze (0)]