- Strona Główna -
- Historia Szkoły -
- Różności -
- Kronika Szkoły -
- Spotkania po latach -
- Muzeum - Kroniki -
Almanach Absolwentów IV L.O. im. H. Sienkiewicza w Częstochowie

Władysław Grott

Autor: Furs Krzysztof - Gazeta Wyborcza 02.12.2003 r.
Data dodania: 30.04.2006 10:11:10

Kliknij aby powiekszyc zdjecie


W cyklu - WSPOMNIENIA - w Gazecie Wyborczej ukazał sie biogram naszego absolwenta Władysława Grotta.

A oto życiorys :
W tym roku minęła 10 rocznica śmierci mojego Wuja, podpułkownika dyplomowanego wojsk łącznści Wladysława Grotta. Zmarł w Londynie, gdzie mieszkał od zakończenia II wojny światowej. Jego niespodziewana śmierć, spowodowana jakże nieszczęśliwym wypadkiem, bardzo nas zasmuciła
Władysław Grott- brat mojej babci Stefanii- urodził się 31 sierpnia 1909 roku w Częstochowie, jako najmłodsze z pięciorga dzieci Marii ze Skawińskich i Władysława Grottów. Ojciec jego prowadził wraz ze swoimi braćmi stolarnię mechaniczną i fabrykę mebli funkcjonującą od lat dziewięćdziesiątych XIX w do połowy lat 30 XX wieku,w której wykonano między innymi detale stolarskie dla Jasnej Góry (choćby gabloty do skarbca wdg. projektu prof. Szyszko- Bohusza).
Po ukończeniu Gimnazjum Państwowego im. H. Sienkiewicza w Częstochowie związał swoje losy z Wojskiem Polskim, wstępując w 1930 roku do Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty w Biedrusku, a następnie w latach 1931-34 ontynuując naukę w Szkole Podchorążych Inżynierii ( Łączność) w Warszawie. Po jej ukończeniu otrzymał przydział do I Batalionu łącznośći w Zegżu. W latach 1936-38 brał udział w pracach przybudowie sieci łączności wojskowej w pasie Sarny (Polesie), a następnie kierował pracami nad siecią łączności na Westerplatte.
W 1938 roku ożenił się z Zofią Bartoszewską.
We wrześniu 1939 był dowódcą kompanii mobilizacyjnej w I Batalionie Łączności. Po rozpoczętym 17 września najeździe sowieckim szczęśliwie udało mu się przekroczyć wraz z jednostką granicę węgierską. W ten sposób uniknął tragicznego losu swojego brata Mieczysława Grotta, częstochowskiego architekta porucnika rezerwy, który pojmany przez Sowietów zginął zamordowany w Miednoje.
Władysław Grott zaostał internowany w obozie Ersekujvar ( Węgry) skąd po krótkim czasie uciekł i przez Jugosławie, drogą morską ze Splitu, dostał się do Francji. Początkowo stacjonował w Wersalu biorąc udział w wielu kursach sztabowych.
W maju 1940 otzrymał przydział do tworząej się w Syrii Brygady Strzelców Karpackich (późniejszej Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich), jako dowódca plutonu łąćzności. W ramach Brygady dotarł poprzez Palestynę i Egipt na Pustynuię Libijską i odbył całą kampanię libijską z Tobrukiem i Gazalą włącznie. Był w tym czasie oficerem łącznikowym przy dowództwie angielskiej VIII Armii. W 1942 roku został komendantem Szkoły Podchorążych Łącznośći w Palestynie pr\ebywwając na Bliskim Wschodzie ukończył wiele kursów specjalistycznych, m.i. kurs dowódców Deir Suneid. W 3. Dywizji Strzelców Karpackich pełnił funkcję zastępcy dowódcy Batalionu Łączności .
W lutym 1943 roku został pzrerzucony wraz ze swoją dywizją do Włoch i walcząc w kampanii włoskiej doszedł aż dio linii Gotów . Pod Mopnte Cassino kierował zakopywaniem kabla przez pola minowe i zalew rzeki Lirii do centrali na szczycie.
We wrześniu 1944 roku otrzymał przeniiesienie do Szkocji - jako wykładowca taktyki łączności w Wyższej Szkole Wojskowej w Peebes. Zaraz po przybyciu przyznano mu tytuł oficera dyplomowanego, a w styczniu 1945 roku został awansowany na stopień majora.
Po zakończeniu wojny i zwolnieniu ze służby wojskowej mój Wuj postanowił zostać na zachodzie. Osiedlił się w Londynie i aż do emerytury w roku 1972 pracował w firmach angielskich jako konstrukrot i kreślarz. Porzejściu na emeryturę nie zamierzał żyć bezczynnie i niemal od razu znalazł sibie zajęcie jako księgowy,. Dopiero w roku 1991 definitywnie przestał pracować zawodowo.
Wuj aktywnie uczestniczył w życie polskiego środowiska kombatanckiego w Londynie, współredagował na przykład ,,Biuletym Łącznościowców”
Wojna,a potem narzucone baszemu krajowi komunistyczne porządki rozdzieliły Go z żoną i rodziną w kraju. Uwielbiał i potrafił pisać piękne i mądre listy, dzięki którym utzrymywał ze wszystlkimi przyjacielskie kontakty. Przez długie, szare i biedne lata tzw. Socjalizmu pamiętał o nas : przed każdymi świętami docierała do nas pachnąca bakaliami i czekoladą paczka. Młode pokolenie naszej rodziny zawsze mogło liczyć na pomoc i gościnę w Jego londyńskim domu, podobnie zresztą jak wielu młodych Polaków przybywających do Angli na krótszy lub dłuższy okres. Był naszym dobrym duchem i dobrodziejem
Miarą Jego patriotyzmu może być nie tylko fakt, że nigdy nie zrzekł się obywatelstwa plskiego, ale też to, że bardzo szybko po odzyskaniu suwerenności przez Polskę w roku 1989 rozpoczął starania o uzyskanie paszportu Przecyospoliotej Polskiej, zakończone otrzymaniem tego dokumentu w roku 1992. Na krótko przed śmiercia zdąrzył jeszcze odwiedzić odrodzoną Ojczyznę.
Za swoje zasługi wojskowe Wuj został odznaczony m.i. Srebrym Krzyżem Zasługi z Mieczami – w roku 1944- orza wieloma mdalami polskimi i angielskimi. Bóg, Honor i Ojczyzna- w jego długim i pełnym zmiennych losów życiu to nie tylko hasło, ale przede wszystkim treśći sens. Cześć Jego pamięci!!!
(Krzysztof Furs)

[Komentarze (0)]
- Redakcja Strony -
- Absolwenci -
- Wyszukiwanie -
- IV L.O. w Internecie -
- Absolwenci innych LO -





Projekt i wykonanie: © 2005 Tomasz 'Skeli' Witaszczyk, all rights reserved.
Modified by X-bot
Hosting stron internetowych