Almanach Absolwentów IV L.O. im. H. Sienkiewicza w Częstochowie |
Ochraniarze na własne ryzyko Autor: Steinhagen Dorota - Życie 30.09.1998 Data dodania: 30.03.2006 20:49:06
... Tymczasem żadna inna szkoła na podobny sposób nie wpadła. W " Sienkiewiczu " były kiedyś dyżury uczniów, którzy siedzieli przy drzwiach szkoły i każdego gościa wypytywali, kim jest i po co przyszedł. W razie kłopotów wzywali na pomoc pracowników szkoły. Sporo osób miało jednak pretensje o tę , jak twierdzili, nadmierna dociekliwość. Z dyżurów zrezygnowano. W zamian każdy uczeń ma identyfikator ze zdjęciem, imieniem i nazwiskiem, który zobowiązany jest nosić. Bez niego nie jest wpuszczony do szkoły. Identyfikatory te nie cieszą się jednak u uczniów popularnością.
_ Młody człowiek lubi byc anonimowy - twierdzi dyrektor Marian Jaszewski - My jednak konsekwentnie wymagamy noszenia identyfikatorów - , bo mamy nadzieje, że dzięki nim do szkoły nie wejdzie np. dealer narkotyków. Na powołanie tak pomyślnej straży uczniowskiej nawet z pełnoletnich uczniów, nigdy bym sie nie zdecydował. To my, nauczyciele, mamy zapewnić uczniom bezpieczeństwo, a nie oni nam.
[Komentarze (0)]
|