- Strona Główna -
- Historia Szkoły -
- Różności -
- Kronika Szkoły -
- Spotkania po latach -
- Muzeum - Kroniki -
Almanach Absolwentów IV L.O. im. H. Sienkiewicza w Częstochowie

Wspomnienie o Januszu Hereźniaku

Autor: Janusz Miller
Data dodania: 20.03.2016 18:20:51

Kliknij aby powiekszyc zdjecie


Z wielkim żalem przyjąłem wiadomość o śmierci Janusza Hereźniaka – kolegi ze szkolnej ławy w Liceum Sienkiewicza. To już blisko 70 lat mija od chwili, kiedy w trudnych czasach powojennej Polski rozpoczynaliśmy naukę w tym renomowanym częstochowskim liceum. Lata tam spędzone, dzięki naszym nauczycielom i wychowawcom, ukształtowały nasze charaktery i osobowości, wpłynęły na nasze dalsze losy. Jednocześnie pozwoliły zadzierzgnąć trwałe więzy przyjaźni między absolwentami szkoły. Po maturze nasze drogi wprawdzie się rozeszły, ale nie na długo. Janusz po perturbacjach wynikłych z funkcjonującego wówczas ustroju politycznego, podjął studia przyrodnicze na Uniwersytecie Łódzkim. I z nim związał swą karierę naukową, nigdy jednak nie tracąc z pola widzenia miasta, w którym spędził lata młodości. Spotykaliśmy się na zjazdach koleżeńskich w Liceum. Janusz nie opuścił żadnego z nich. Cieszyliśmy się ze spotkań, z wymiany myśli, ze wspomnień, które pozostały w naszej pamięci, jakkolwiek z biegiem lat z naturalnych względów przerzedzały się nasze szeregi. Na ostatnim zjeździe w 2012 roku z naszej klasy odliczyło się jedynie nas dwóch: Janusz Hereźniak i Janusz Miller. Z przykrością stwierdziliśmy, że zbliżamy się do kresu naszej długiej drogi. Janusz w swej działalności zawodowej i społecznej był ściśle związany z regionem częstochowskim. Bardzo często przyjeżdżał do Częstochowy, uczestniczył w posiedzeniach i sesjach naukowych, wygłaszał prelekcje, patronował konkursom biologicznym w miejscowych liceach, prezentował w ratuszu wystawy swoich fotografii. A fotografia, obok biologii, była Jego drugą życiową pasją. Spotykaliśmy się więc dość często, Janusz odwiedzał mnie w domu, zapraszał na uroczystości, których był bohaterem. Niedawno miałem zaszczyt i przyjemność uczestniczyć w sesji Częstochowskiego Towarzystwa Naukowego, które obdarzyło Go godnością Członka Honorowego. Szczerze Mu gratulowałem tego wyróżnienia. Janusz był człowiekiem niezwykle skromnym, delikatnym, bezinteresownym,a jednocześnie bardzo pracowitym, do ostatnich dni, mimo słabnącego zdrowia, wypełniającym przyjęte na siebie obowiązki. Był wybitnym społecznikiem, który pozostawił po sobie trwałe ślady na wielu polach swej działalności. Na Boże Narodzenie, dowiedziawszy się o mojej chorobie, telefonował do mnie, w bardzo serdecznych słowach życzył mi szybkiego powrotu do zdrowia, obiecywał spotkanie w Częstochowie. Niestety, niespodziewana śmierć zaskoczyła Go, napełniając smutkiem przyjaciół, kolegów, współpracowników.
Janusz Miller


[Komentarze (1)]
- Redakcja Strony -
- Absolwenci -
- Wyszukiwanie -
- IV L.O. w Internecie -
- Absolwenci innych LO -





Projekt i wykonanie: © 2005 Tomasz 'Skeli' Witaszczyk, all rights reserved.
Modified by X-bot
Hosting stron internetowych