Komentarz dodany 30.12.2011 20:21:36 przez: Remigiusz Kaflik z IP 212.96.226.116
Doktor Jerzy Siwczyński miał też specjalizację z neurologii. Już w 70 roku obronił pracę doktorską. Erudyta i oryginał lubiący (poza płcią piękną) pływanie, lody i orzechy; literaturę, jazz i kino (starszy brat był operatorem w kinie Wolność). Poznaliśmy się w szpitalu garwolińskim w połowie lat 90. Mimo różnicy lat byliśmy na "Ty". Nie cierpiał głupoty i zaprzaństwa. Pochowaliśmy go na cmentarzu Kule przed dwoma laty. Wyjątkowy facet - jak większość sienkiewiczaków.
[Zgłoś post do moderacji] |