- Strona Główna -
- Historia Szkoły -
- Różności -
- Kronika Szkoły -
- Spotkania po latach -
- Muzeum - Kroniki -
Almanach Absolwentów IV L.O. im. H. Sienkiewicza w Częstochowie

Przemówienie Wacława Kellera - zjazd 1958 r.

Autor: Keller Wacław ( opr. A. Cieślak )
Data dodania: 02.04.2006 11:24:20


Wacław Keller
Warszawa

Szanowni Państwo

Z głęboki, wzruszeniem uczestniczymy dziś wszyscy w tej wyjątkowej okazji zjazdu wychowanków szkoły, która przygotowała do życia tyle pokoleń, która przez tyle lat szerzyła postęp i kulturę w dziedzinie nauczania w Polsce i była także wyjątkowym przykładem rozumnego wychowania młodzieży.
Dziś z perspektywy tylu lat, pogłębionej doświadczeniem życiowym patrzymy wszyscy na okres spędzony w murach tej szkoły, jako na okres najpiękniejszy i najbardziej szczęśliwy w naszym życiu.
Takie jest nieubłagane prawo życia, że z przeszłością człowiek rozstaje się na zawsze i wrócić do niej może tylko wspomnieniem.
I właśnie dziś, jako dorośli, wracamy do tej odległej przeszłości, wracamy do szkoły, z którą była związana nasza młodość, nasze najlepsze lata i nasze najlepsze marzenia, aby wzruszającymi wspomnieniami spłacić dług wdzięczności jaki mamy wobec tej szkoły i wobec ludzi, którzy całe swoje życie poświęcili, aby ja stworzyć i rozwinąć z pożytkiem dla nas i dla całego kraju.
Dziś z jakże głębokim szacunkiem i z jakże wielkim uznaniem wspominamy wieloletniego dyrektora szkoły, inżyniera Wacława Płudowskiego, dla którego gimnazjum to było celem , dorobkiem i dziełem całego życia, życia poświęconego tylko nam i tylko tej szkole.
Dziś z perspektywy lat jakżesz musimy ocenić poziom tej szkoły, jej organizację i ducha jaki w niej panował. Wzorowo urządzone pracownie i gabinety, nowoczesne metody nauczania sprawiły, że młodzież tej szkoły bez trudu dostawała się na wyższe uczelnie.
Jakże zdumiewające sprawnie funkcjonował ten cały świat szkolny i to zarówno na odcinku sztuki, życia społecznego, organizacji i kółek szkolnych, na odcinku sportu , rozrywki i kultury.
Jakże zdumiewające sprawnie funkcjonowała gospodarcza i organizacyjna strona tego świata. I musimy złożyć jeszcze jedno wielkie uznanie dla dyrektora Płudowskiego, że potrafił skupić koło siebie ludzi oddanych tej szkole całym sercem tak jak ON.
I właśnie ta organizacyjna strona tak ważna w każdej społeczności i decydująca o powodzeniu najśmielszych zamierzeń spoczywała w rękach Pana Profesora Saboka, który dziś stoi na czele tej szkoły i kontynuuje chlubne tradycje Dyrektora Płudowskiego.
Ale obok tych tak wielkich i rzadkich talentów organizacyjnych z obowiązku i z duża wdzięcznością chciałbym podkreślić jeszcze jedna cechę Pana Dyrektora Saboka, jego czułe serce na niedole ubogiej młodzieży, której na terenie szkoły był cichym i gorącym patronem.
Dzięki Dyrektorowi Płudowskiemu i właśnie dzięki Dyrektorowi Sabokowi dużo niezamożnej młodzieży mogło ukończyć to na tak wysokim poziomie postawione gimnazjum i iść na wyższe uczelnie.
Ja właśnie jestem przedstawicielem tej młodzieży i w jej imieniu składam wyrazy głębokiej wdzięczności szkole i jej dwom czułym za niedolę ludzką Dyrektorom.
Z głęboką czcią i wdzięcznością musimy wspominać profesorów tej szkoły, dla której poświęcili swoje serce, swój rozum i swoje życie. Myślę o wybitnej postaci wśród szeregu zasłużonych profesorów gimnazjum, o Pani Profesor Jakubowskiej, która z niesłychaną żarliwością potrafiła zmienić naukę geografii w gorące umiłowanie kraju, jego tradycji, obyczajów i folkloru.
Nierozerwalnie także z ta szkołą jest związany Pan Profesor Mąkosza, pionier kultury muzycznej w tym naszym dawnym jakże pięknym świecie.
Musimy złożyć hołd tym wszystkim profesorom, którzy na przestrzeni tego ćwierć stulecia istnienia gimnazjum w zakresie przyrody, fizyki, chemii, polskiego i rysunków wysunęli na czoło tego rodzaju zakładów naukowych.
Ale obok tego wysokiego poziomu nauk przyrodniczych szkoła ta była przepojona wielkimi wartościami humanistycznymi, które wszczepiała w młodzież . Szkoła ta nie tylko dobrze uczyła ale i naprawdę wychowywała.
Z głębokiego też serca życzymy tej szkole, jej profesorom i jej młodzieży, aby była wierna tym humanistycznym tradycją, tego naprawdę wielkiego i zasłużonego Polsce gimnazjum.

Warszawa, dnia 28 września 1958 r.
Wacława Kellera - zjazd 1958 rok

[Komentarze (0)]
- Redakcja Strony -
- Absolwenci -
- Wyszukiwanie -
- IV L.O. w Internecie -
- Absolwenci innych LO -





Projekt i wykonanie: © 2005 Tomasz 'Skeli' Witaszczyk, all rights reserved.
Modified by X-bot
Hosting stron internetowych