- Strona Główna -
- Historia Szkoły -
- Różności -
- Kronika Szkoły -
- Spotkania po latach -
- Muzeum - Kroniki -
Almanach Absolwentów IV L.O. im. H. Sienkiewicza w Częstochowie

Wędrówka uczniów gimnazjum

Autor: Brodzki Feliks - Nad Wartą maj 1988 r.
Data dodania: 11.02.2006 11:24:32

Kliknij aby powiekszyc zdjecie


Byłem uczniem chyba IV klasy Gimnazjum im. H. Sienkiewicza, gdy przeczytałem gdzieś że YMCA organizuje w wakacje pieszy rajd gwieździsty. Należało wybrać trasę odległą od obozu o 240 km możliwie atrakcyjną pod względem krajoznawczym i historycznym oraz podzielić ja na mnie więcej równe etapy dzienne.
Nalezało zaprowadzić dziennik, w którym m.in. wpisywało się daty i godziny pobytu w różnych miejscowościach, potwierdzone pieczątkami urzędów gminnych, pocztowych lub innych. Druzyny rajdowe były trzyosobowe i powinny reprezentowac np szkołę. . Zgodnie z regulaminem jeden dzień rajdu był przeznaczony na zwiedzanie mijanej miejscowości - my wybralismy Kraków.
Zapaliłem sie do tej imprezy, przekonałem do niej Edzia tarke i Wiesia Widerskiego. Zaczęliśmy studiować mapę i doszliśmy do wniosku, że trasa musi przebiegać przez Jurę Krakowsko - Częstochowskš. Jak pamiętam, gdzie potem byliœmy : szła ona przez Olsztyn, Ogrodzieniec, Tyniec, Ojców, Pieskową Skałę, Olkusz i oczywiście Kraków. Innych miejsc już nie potrafię wymienić.
Gdy projekt był gotowy, przedstawiliśmy go dyrektorowi Gimnazjum W. Płodowskiemu. Nie miał do niego zastrzeżeń, ale do całej imprezy oniósł się sceptycznie, , bo chyba jej uczestników nie darzył zbytnim zaufaniem.Jednakze wystawił nam potrzebne dokumenty i zyczył powodzenia.
Uczestnicy rajdu przebywali w Mszanie Dolnej trzy doby jakogoście obozu. Zgodnie z regulaminem przedstawiciel każdej druzyny musiał przed licznym audytorium wygłosić 7 - 8 minutową relację o przebytej drodze i wyniesionych z niej wrażeń. Pogadanka ta, podobnie jak wybór trasy, prowadzenie dziennika, kondycja fizyczna w momencie przybycia na miejsce itp były punktowane.
Okazało sie, że w klasyfikacji druzyn szkolnych zdobylismy największą ilość punktów i zostalismy zwyciężcami. Każdy z nas otrzymał nagrodę w postaci pieknego albumu krajoznawczego z dedykacją ministra WRiOP, Sławomira Czerwińskiego. Dyrektor Płodowski zaproponował, abysmy przekazali je do biblioteki szkolnej. Wszyscy trzej bylismy jednak na tyle odważni, że odmówiliśmy. Mój album we wrześniu 1939 r. został zniszczony w warszawskim mieszkaniu w szafie trafionej przez pocisk.


[Komentarze (0)]
- Redakcja Strony -
- Absolwenci -
- Wyszukiwanie -
- IV L.O. w Internecie -
- Absolwenci innych LO -





Projekt i wykonanie: © 2005 Tomasz 'Skeli' Witaszczyk, all rights reserved.
Modified by X-bot
Hosting stron internetowych